poniedziałek, 2 listopada 2009

mroźny poranek











No i zrobiło się mroźno.
Zamiast mojej ukochanej ramoneski, musiałam wskoczyć w zimowe rzeczy
Rano jak wychodziłam było -1!
Zima idzie do nas wielkimi krokami.
Mimo, że świeci słońce, to jednak wiatr daje się we znaki
Całe szczęście, że znalazłam swoją starą czapkę, która najpierw schowałam do torebki,
ale po kilku minutach marszu - wylądowała u mnie na głowie.
Jestem strasznym zmarzluchem !




kurtka - reporter
buty - fantasy shoes
czapka - reserved
rękawiczki i szalik - butik
torba - H&M
legginsy - butik
golf - atmosphere

1 komentarz: